O tak niewiele proszę Cię Boże
Proszę, by niebo nad moją głową
Wciąż było pełne gwiazd
I aby drogę, po której idę
Rozświetlał słońca blask
Abym umiała zawsze docenić
Zwykłego chleba smak
I bym na lepsze mogła się zmienić
Bo błądzę często tak
O tak niewiele proszę Cię Boże
Tak mało, że prawie nic
I zawsze wierzę, że mi pomożesz
Najprostszą drogą iść
Proszę bym spała w Jego ramionach
Rankiem, gdy wstaje świt
I o to, aby gdy przyjdą święta
Nie tęsknił za mną nikt
Proszę bym jeszcze mogła usłyszeć
Mojego dziecka płacz
Tuląc je mocno do swego serca
Gdy mroźny wieje wiatr
O tak niewiele proszę Cię Boże
Tak mało, że prawie nic
I zawsze wierzę, że mi pomożesz
Najprostszą drogą iść
© Henryk Rynkowski - www.wiersze.gpe.pl