Kiedy stoję w pustym oknie
Kiedy stoję w pustym oknie
Z nieba lecą deszczu łzy
Rozmywając w mej pamięci
Najpiękniejsze nasze dni
Kiedy stoję w pustym oknie
Wiatru powiew smaga twarz
Chcę znów posiąść wszystkie skarby
Które w swoim sercu masz
Kiedy stoję w pustym oknie
Deszcz mi zmywa z twarzy kurz
W jego strugach topiąc smutek
Pragnę być przy Tobie już
Wiem, że jeszcze kiedyś wrócisz
I utulisz mnie do snu
Dzisiaj tylko proszę Boga
By Ci być pozwolił tu
Wiem, że wrócisz, że zostaniesz
Ze mną aż po wszystkie dni
A deszcz, którym płacze niebo
Zmyje z mojej twarzy łzy
© Henryk Rynkowski - www.wiersze.gpe.pl